Nie zapomnę cię
Choćbym nie wiedział co jest,
Prawdą byłaś i snem
I jak na wietrze pieśń.
Kiedy nie ma już nic,
Kiedy nie chce się żyć,
Odnajdywałaś życia sens,
Kiedy jestem sam
Kiedy znikam we mgle,
Nie zapomnę cię.
Nie zapomnę cię
Na końcu ścieżki tej,
Zajęty byłem, ty wiesz
Jak miałem zawieść cię?
Bo tacy ludzie są,
Których pamięta się
Nawet gdy ich widziałeś raz lub dwa.
Kiedy zwiędnie kwiat,
Gdy w cieniu będę stał,
Nie zapomnę cię.
Czyż ja nie chciałem cię kochać?
Czyż nie szukałem cię?
Czyż nie byłem tuż obok, dobrze wiesz,
Kiedy w twych włosach hulał deszcz.
Nie zapomnę cię
Kiedy zawieje zimny wiatr,
Od razu znajdziesz się tam,
Bym nie był nigdy już sam.
Odważyłem się
I powiedziałem to wprost,
Właśnie tak jak chciałaś ty
Przyjaciółko ma
Na końcu drogi tej
Będę pamiętał cię.