Dobranoc Przyjaciele
Nadszedł czas, by ruszyć w drogę
To co chciałbym Wam powiedzieć
h h e e e e e cis h h
Paląc jedną fajkę mogę
Strzemiennego no i w drogę!
Dziękuję za te-en czas, kiedy z Wami mogłem być
I przy jednym stole siąść, razem jeść i wódkę pić
Za otwartość i za śmiech, za to, że wciąż chce się żyć
Że przyjęliście mnie tak, tak jak gdyby nigdy nic.
Za tę przegadaną noc, za spędzony wspólnie czas
Za cierpliwość, no bo przecież, bardzo wiele różni nas
Za to, że mnie nie pytacie ile jeszcze zechcę być
Za otwarte zawsze drzwi, tak jak gdyby nigdy nic.
Dziękuję Wam za tę wolność, co na stałe mieszka w was
Za to, że gdy jestem z wami, jakby w miejscu stanął czas
Za to światło w Waszych oknach, które jak latarnie są
Rozświetlając nocą szlak, by wędrowcom podać dłoń.