( a a* G F* E a* G F* E a G )
Twój słodki oddech,
G
Włosy jak rwące potoki
F
I oczy błyszczące
E E7
Jak na niebie klejnoty.
Nic nie czująca,
G
Choć jestem w potrzebie
F
I wierna tylko
E E7
Swym gwiazdom na niebie.
F E
Jeszcze jedna kawa, muszę iść,
F E
Jeszcze kawy tej ostatni łyk,
a* G F* E
W dolinę czas już iść.
Twój ojciec wyrzutkiem -
Po świecie się tłucze,
Pokaże ci co wybierać
I jak nożem rzucać.
Strzeże swego królestwa
Nie dopuszczając doń obcych,
Gdy każe się obsłużyć
Słychać jak głos jego drży. (ref. i solo jak zwrotka)
Twa siostra widzi przyszłość
Jak twoja matka i ty,
Nikt z was nic nie czyta,
Nawet nie ma książki.
Pławisz się w przyjemnościach
I śpiewasz jak skowronek,
Lecz serce twe oceanem
Wciąż niezgłębionym.