Sylwek Szweda — oficjalna strona internetowa — Schronienie przed burzą
by Joker

Schronienie przed burzą

Shelter From The Storm (מחסה מהגשמים)
(Blood on the Tracks - 1975)
słowa i muzyka: Bob Dylan
tłumaczenie: Sylwek Szweda 22.02.2004
(współpraca przy tłumaczeniu: Adam Orendorz  22.02.2004)
        E                   H7          A                       E

To było w innym życiu, harówy pełnym i krwi,

          E                        H7       A                  E

Gdy ciemność była cnotą i błota pełno w nim.

     E                           H7              A

Uciekłem stamtąd szybko, bo wciąż było mi źle.

    E                           H7                     A      H7      E

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

I gdybym tak przechodził tą drogą jeszcze raz

To zrobię dla niej wszystko i zawsze znajdę czas

Nie zlęknę się już śmierci, choć zimno jest i źle -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

Gdy nie mówiła nic, milczałem także ja

Na włosku zawieszony ucichł cały świat

Wyobraź sobie miejsce w przytulnym, ciepłym śnie -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

Zmęczony nieustannym bieganiem tu i tam

Ścigali mnie jak zwierzę, a z nieba leciał grad

Ukryłem się gdzieś w krzakach, lecz ona znalazła mnie -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

Spojrzałem za siebie, z ciemności wyjrzał dzień

We włosach miała kwiaty, myślałem że śnię

Zdjęła z wdziękiem koronę cierniową z głowy mej -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

Poczułem się tak pewny, aż coś przepadło mi

Przed nami nagle ściana stanęła niby dym

Zgubiłem swoją drogę, lecz ona o tym wie -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

 

Zastępca w twardych butach od rana straszy mnie

Na koniu kaznodzieja popędził Bóg wie gdzie

I jednooki grabarz co duje w głuchy róg -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą schroń się tu.

 

Słyszałem noworodki płaczące cały dzień

Jak gołąb w żałobie i starych ludzi jęk

Samotnych, opuszczonych, kopniętych w kąt jak śmieć -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

W małej wiosce na wzgórzu nikt nie rozpoznał jej

Kupczyłem o zbawienie, z ciuchów obdarli mnie

Podali mi truciznę, niewinność mieli gdzieś -

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

 

Wciąż żyję w obcym kraju, przekroczyć muszę próg

Piękność po ostrzu brzytwy spacerkiem przyjdzie znów

Gdyym wrócić mógł do czasu narodzin Boga i jej -

 

Wejdź, powiedziała do mnie, przed burzą ukryj się.

22.02.2004