C G a
To mi mędrzec zawołany,
C G a
Co z szklaneczką mądrość godzi:
C G a
Trunek pieśnią przeplatany -
C G a
Ta zapala tamten chłodzi.
G a
Po szklaneczce do piosneczki
G a
Po piosneczce do szklaneczki,
Fraszka taka mądrość dzika,
Co pozorem smutnym straszy;
Pieśń powabna myśl przenika,
Serca wesołość od flaszy.
Po szklaneczce do piosneczki
Po piosneczce do szklaneczki,
Smutek się tam nie zapląta,
Gdzie szklaneczka myśli żarzy;
Wiwat syn Anakreonta
Z podobieństwa myśli, twarzy!
Po szklaneczce do piosneczki
Po piosneczce do szklaneczki,
Wieńczmy czoła nasze różą -
Dla dziwaków tylko kolce;
Dobre nam się czasy wróżą,
Niech się rodzą Bohomolce.
Po szklanaczce do piosneczki
Po piosneczce do szklaneczki.