Uśmiechnięte dziewczyny na dworcach
Z uśmiechem przyklejonym przez senność
Gdzieś się spieszą, gdzieś biegną i biegną
Zaplątane w codzienną codzienność.
C G C
A pociąg właśnie nadjeżdża,
F G
Zabiera je gdzieś niedaleko
C F C
Gdzie jedną godzinę się jedzie,
G C
A drugą godzinę się czeka.
Ten sam płaszcz i torebka ta sama
Ten sam bilet miesięczny co zawsze
Nawet na peronie tym samym
I codziennie jakby trochę starsze.
A pociąg właśnie nadjeżdża...
Czemu patrzysz dziś na mnie inaczej
Nauczyłem się ciebie już na pamięć
Jutro cię znowu zobaczę,
Nie zapytam o nic, choć popatrzę.
Jak pociąg właśnie nadjeżdża,
Zabiera cię gdzieś niedaleko
Gdzie jedną godzinę się jedzie,
A drugą godzinę się czeka.