G C
Słońce ma się już ku zachodowi
C D
Czerwienią góry maluje
G C
Przez Biskupi Łan podąża
C D
Brodząc w trawy po szyję
h C
Zanurzam się w dolinę
h C
Wdycham żywiczny zapach lasu
a7 C
Jeszcze strumień, jeszcze potok
a7 C D
I będę znów u siebie w domu
G C G
Jeszcze chwila, jeszcze dwie
C D
I znów stanę u stóp raju
G C G
Przed Polańską gdzie we mgle
a7 C D
Gniade konie skubią trawę
Śpiew Łemków po dolinie
Wiatr wędrownik niesie
A z dzwonnicy się dobywa
Bicie starych dzwonów
We mgle jakby widać
Pstrych chat białe kształty
Tylko ludzie gdzieś zniknęli
Gdzieś odeszli stąd daleko
Jeszcze chwila jeszcze dwie...
Takie tu czasy, takie czasy
Że zegar jakby stanął w miejscu
Ludzie życzliwi są i zawsze będą
A domy malowane jakby pędzlem Boga
A ponad wszystkim króluje Polańska
Rozkołysana wśród morza mgieł
Woła mnie dziś pieśnią ku sobie
Może odnajdę tu moje marzenia