E7/11 A7/11 A H7 E E7/11 A7/11 C7 H7 E G-Fis )
Płoty, płoty, wszędzie płoty,
Do roboty wali brać,
Żeby zarobić na te płoty -
Trzeba bardzo wcześnie wstać.
cis7 Fis7
A ja tu siedzę zupełnie sam
A7 H7
I myślę jak te płoty rozwalić mam,
cis7 Fis7
Tak sobie myślę calutki dzień,
A7 H7
Jak je rozwalić, by innym płotem przy tym nie stać się.
Przeplatane cierniowym drutem,
Posypane ostrym szkłem,
Zlane krwią i śmierdzące trupem,
Lecz obronione jeszcze jeden dzień.
Płoty religii, ras i narodów,
Płoty systemów i płoty płci,
Płoty dla najbogatszych snobów
I dla tych, którzy wciąż lepiej chcą żyć.
( ref.)
Płoty, płoty, ludzkiej głupoty,
Płoty do nieba i płoty do gwiazd,
Płoty jak drogi na szczyt Golgoty,
Płoty niewiary, że wszystko wciąż masz.
( ref.)
A ja tu siedzę zupełnie sam
I myślę jak te płoty rozwalić mam,
Tak sobie myślę calutki dzień,
Jak je rozwalić, by innym płotem przy tym nie stać się.
A ja tu siedzę zupełnie sam,
Rozwalam płoty, które w głowie mam,
Tak je rozwalam calutki dzień,
Aż znikną wszystkie i wreszcie wolnym stanę się!