Znowu czas przychodzi, trzeba wszystko rozwalić,
Mali staną się wielcy, wielcy staną się mali.
Nie da się przed tym uciec, gdzieś się zaszyć, gdzieś schować -
Nowym panom do głowy bije woda sodowa.
C D7 A
Między młotem a kowadłem zawsze jest żadnie!
Między młotem a kowadłem zawsze jest żadnie!
Między młotem a kowadłem zawsze jest żadnie!
Między młotem a kowadłem…
Znowu czas przychodzi, trzeba prawdę powiedzieć,
Chociaż prawda kosztuje, można za nią posiedzieć.
Nie da się przed tym uciec, gdzieś się zaszyć, gdzieś schować -
Nowym panom do głowy bije woda sodowa.
Znowu czas przychodzi, stare w nowym odnaleźć,
Trzeba znowu się uczyć, trzeba znowu zaszaleć.
Nie da się przed tym uciec, gdzieś się zaszyć, gdzieś schować -
Nowym panom do głowy bije woda sodowa.
Znowu czas przychodzi, chociaż czasu niewiele,
Poznać kto na tym świecie Twoim jest przyjacielem.
Nie da się przed tym uciec, gdzieś się zaszyć, gdzieś schować -
Nowym panom do głowy bije woda sodowa.