Coraz krótsze pytania,
Gdy nie trzeba, nie pytam;
Coraz dłuższa nadzieja,
W której jak cień znikam.
Coraz krótsza odpowiedź
Gdy nie trzeba, nie pytam;
Coraz dłuższa jest chwila
Co w sercu gra jak muzyka.
I jeszcze tylko nadzie-eja
Przeszłości cień i blask
Co jak nasiona rzuco-one
W ziemię kolejny raz!
I jeszcze tylko nadzie-eja
Przeszłości cień i blask
Co jak nasiona rzuco-one
W ziemię kolejny raz!
Coraz krótsze pytania,
Bo mnożą się jak rak;
Coraz więcej pytań,
Choć odpowiedzi brak.
Coraz krótsza odpowiedź,
Nie ma miejsca dla pytań;
Zostaje tylko ta chwila,
Która jest jak muzyka.