Sylwek Szweda — oficjalna strona internetowa — Złotawa Miodawa
by Joker

Złotawa Miodawa

słowa i muzyka: Sylwek Szweda 17.04.2016
„Z karafki napić się można, uścisnąwszy ją za szyjkę i przechyliwszy ku ustom, 
  ale kto ze źródła pije, musi uklęknąć i pochylić czoło”
                                                                                    Cyprian Kamil Norwid
( e D C H7 / e D C H7  )x2

 

W Rudnych Kotliskach płynie Miodawa

h

Przez chwilę piękna, pachnąca i rdzawa,

W Rudnych Kotliskach jak złoty miód

H7               A0              C0               H7 

Płynie Miodawa, lecz skąd ten smród?

 

e

Jak cień złowieszczy, jak węża skóra

Czai się nad Nią zła, czarna rura,

Zieje smrodliwie i jak żygacze

H7                A0              C0        H7   ( e D C H7 / e D C H7  )x2

Do gardła wodzie źródlanej skacze. 

 

Choć przez trzydzieści metrów prawie

Jest jeszcze czysta, potem jak w kawie,

Nie chcą w niej żaby zostawiać skrzeku;

Spójrz co zrobiłeś chciwy człowieku.

 

Już zapomniałeś jak się zwie,

Mówisz, to Rów* jest, bardzo sprytnie,

Skoro nie źródło, strumień, rzeka,

Do rowu może wszystko ściekać. 

 

Tę parę metrów czystej wody

Pięknej niebiańsko-złotej urody,

To już gotowy akt oskarżenia

Dla tego, który w ściek ją zmienia.

 

Żaba jest tu koronnym świadkiem,

Twój Ojciec też i Ziemia Matka,

I dzieci nasze co chcą tu żyć,

Czy wodę ze źródła będą mogły pić?

H7 H7 A0 A0 C0 C0
 
17.04.2016