Ej, dziewczyno, ej, niebogo, jakieś wojsko pędzi dro-ogą,
skryj się za ściany, skryj się za ściany, skryj się, skryj! Skryj się, skryj!
A7 D A7 D7
Ja myślałam, że to maki, że ogniste lecą pta-aki,
G C G D7 G
a to ułany, ułany, uła-a-any! /bis
Strzeż się tego, co na przedzie, co na karym koniu je-edzie,
oficyjera, oficyjera, strzeż się, strzeż, strzeż się, strzeż.
A7 D A7 D7
Jeśli wydam mu się miła, to nie będę się broni-iła,
G C G D7 G
niech mnie zabiera, zabiera, zabie-e-era! /bis
Serce weźmie i pobiegnie, potem w krwawym polu le-egnie,
zostaniesz wdową, zostaniesz wdową, strzeż się, strzeż, strzeż się, strzeż.
A7 D A7 D7
Łez ja po nim nie uronię, jego serce mym zasło-onię,
G C G D7 G
Bóg go zachowa, zachowa, zacho-o-owa! /bis
Serce piosnką ci zamroczy, chorągiewką zwiedzie o-oczy
I pogna w dale, i pogna w dale, strzeż się, strzeż! Strzeż się, strzeż!
Będzie oczu miał aż cztery, dojrzy pruskie grenadie-ery –
To go ocali, ocali, oca-a-ali. /bis
Ej, dziewczyno, ej, jedyna, pozostawi ci on sy-yna.
Zginiesz zdradziecko, zginiesz zdradziecko! Strzeż się, strzeż! Strzeż się, strzeż!
Zrobię zeń wielkiego pana i wychowam na uła-ana.
Warszawskie dziecko, warszawskie dziecko, warszawskie dzie-e-ecko. /bis