Sączę trunek co nie zaznał fermentacji
Z naczynia przepastnej muszli
Beczki - nawet nadreńskie
Takiego alkoholu nie niosły!
Oszołomiona Powietrzem - jestem
I rozpustna o Rosie
Za-taczam się - w letnie dni długie
Wśród gospód w Płynnym Błękicie
Gis7 Ais7
Gdy Gospodarz pijane Pszczoły przegania
Gis7 Ais7
Poza Kwiatu podwoje
Gis7 Ais7
Gdy Motyl już się od kieliszka wzbrania
Gis7 Dis7
Wreszcie ja się napiję-do woli! /x2
Póki Serafin nie pomacha białym Kapeluszem
I do okien nie pośpieszą Święci
By zobaczyć- Pijanicę jak się chyli wobec Słońca /x2
PIJANICA
Sączę trunek co nie zaznał fermentacji
Z naczynia przepastnej muszli
Beczki - nawet nadreńskie
Takiego alkoholu nie niosły!
Oszołomiona Powietrzem - jestem
I rozpustna o Rosie
Za-taczam się - w letnie dniii długie
Wśród gospód w Płynnym Błękicie
A7 H7
Gdy Gospodarz pijane Pszczoły przegania
A7 H7
Poza Kwiatu podwoje
A7 H7
Gdy Motyl już się od kieliszka wzbrania
A7 E7
Wreszcie ja się napiję-do woli! /x2
Póki Serafin nie pomacha białym Kapeluszem
I do okien nie pośpieszą Święci
By zobaczyć- Pijanicę Jak się chyli wobec Słońca /x2