Wszystko jedno ile życia już za nami
Nie poradzisz na to przecież nic a nic
Chociaż duszę taką udręczoną mamy
A tu trzeba głębszy oddech wziąć i żyć!
To co było się skończylo, chociaż było całkiem miło
Pieszczot słodkich mi nie żal, kiedy w duszy ciągle raj!
To co było się skończylo, chociaż było całkiem miło
Nawet gdybym został sam, wciąż gitarę swoją mam!
Kto to wie co jeszcze jest przed nami
Co przyniesie nam kolejny życia dzień
Może znów się bez pamięci zakochamy
Żeby odkryć potem, że to tylko sen.
I choć straszą mnie wszyscy od dziecka
Że ten świat to taki kiepski żart
Lecz nie martwię się tym, kiedy wiem, że w sercu
Jest ukryty ten największy życia skarb.
Wszystko jedno ile życia już za nami
Nie poradzisz na to przecież nic a nic
Chociaż duszę taką udręczoną mamy
A tu trzeba głębszy oddech wziąć i żyć!
To co było się skończyło, chociaż było całkiem miło
Pieszczot słodkich mi nie żal, kiedy w duszy ciągle raj!
To co było się skończyło, chociaż było całkiem miło
Nawet gdybym został sam, wciąż gitarę swoją mam!
Kto to wie co jeszcze jest przed nami
Co przyniesie nam kolejny życia dzień
Może znów się bez pamięci zakochamy
Żeby odkryć potem, że to tylko sen.
I choć straszą mnie wszyscy od dziecka
Że ten świat to taki kiepski żart
Lecz nie martwię się tym, kiedy wiem, że w sercu
Jest ukryty ten największy życia skarb.