Czarna Trzynastka z ognia wyrasta
Stawiając czoło podłości
I walczy dzielnie oddając życie
W imię braterskiej Miłości.
Choć świat się cały pogrążył w otchłań
Nad gniewem ich świeci słońce
Bo pozostali przysiędze wierni
Aż do samego końca.
Czarna Trzynastka z ognia wyrasta
By zasiąść w krąg przy ognisku
Znów słychać wokół dzwony wolności
Tę pieśń tak sercu bliską.
I chociaż koszmar wojny ucichł
Jutrzenka wciąż daje znaki
By zrobić wszystko, żeby nie wrócił
Czas czasów byle jakich.