Za późno już by się uczyć tej lekcji,
Zamki na piasku, zamki na piasku.
W mgnieniu oka w Twoim ręku jestem,
Już na mnie był czas, już na mnie był czas.
Bez pożegnania odchodzisz, czy nie mogłabyś zostać
Czy pozostawisz jakiś ślad za sobą?
Mogłem Cię lepiej kochać, lecz jak temu miałem sprostać
Kiedy własną krętą szedłem drogą.
Powodów miałaś naprawdę tak wiele
By odejść ode mnie, by odejść ode mnie
Zarosły grządki tej miłości dzikim zielem
Nie odchodź ode mnie, nie odchodź ode mnie.
Bez Ciebie pieśni moje umrą z tęsknoty
Opadną jak liście, opadną jak liście.
Serce me pękło i taki jestem samotny
I ciągle mi śnisz się, i ciągle mi śnisz się.