Wy, co złamaliście mi serce,
Które jak źródło biło,
Wy, którym ślepo wierzyłem,
A których wcale nie było.
Wy, jak przymrozek poranny,
Wy, jak skłębiona przeszłość,
Jak słońce na które czekałem,
A które nigdy nie wzeszło.
a9
Wy, których ślepo kochałem,
e*
Wy, jak pajęcze sieci…
a9/7
Pozwólcie mi wreszcie proszę,
e*
Pozwólcie mi wreszcie odlecieć!
a9/7
Pozwólcie mi wreszcie proszę,
e*
Pozwólcie mi wreszcie odlecieć!
zakończenie:
( a11+ d9/6+ )x6 H11/7(bez1)