d A7 d
Tramwajem na spotkanie z tobą jadę
F C F A7
I nagle taka myśl urzekła mnie,
d A7 d
Że gdybym ci tak przywiózł serenadę,
g A7 d C
To nie byłoby chyba wcale źle - lecz:
F C F
Kto dziś serenady śpiewa
Ais C F
Chyba tylko drzewom drzewa
g Ais F C
Chyba tylko ptak ptakowi, albo wiatr,
F C F
Może jeszcze świerszcz rzępoła*
Ais C F
Gdy go oszołomią zioła,
g Ais F C
Gdy wiruje mu dokoła cały świat.
d A7 d
Przypuśćmy, że się zjawię pod twym domem,
F C F A7
Gdyż drogi nasze los niedawno splótł
d A7 d
I swe uczucia w dźwięki zamienione
g A7 d C
Do stóp rzucę ci w ziarnkach nut - lecz:
d A7 d
Na szybach zamajaczy mnóstwo cieni
F C F A7
I okien w bloku się otworzy sto,
d A7 d
A w nich sąsiedzi staną zadziwieni
g A7 d C
I wzruszą ramionami tylko bo:
d A7 d
Wysłuchaj mnie kochana, bardzo proszę,
F C F A7
Nie powiem ci zbyt wiele, prawie nic,
d A7 d
Lecz śpiewał serenady będę głosem,
g A7 d C
Którego poza nami nie zna nikt - bo: