Kiedy noc się w powietrzu zaczyna,
Wtedy noc jest jak młoda dziewczyna:
Wszystko cieszy ją i wszystko śmieszy,
Wszystko w ręce chciałaby brać.
Diabeł dużo jej daje w podarku
Gwiazd fałszywych z gwiezdnego jarmarku.
Noc te gwiazdy do uszu przymierza
I z gwiazdami chciałaby spać.
D e
Ja jestem noc czerwcowa.
G D
Królowa jaśminowa.
D e
Zapatrzcie się w moje ręce.
A7 D
Wsłuchajcie się w śpiewny chód.
Ale zanim dur gwiezdny ją oplótł,
Idzie krokiem tanecznym przez ogród.
Do ogrodu przez senne ulice,
Dzwonią nocy ciężkie zausznice.
I po każdym tanecznym obrocie
Szmaragdami dzwonią kołki w plocie.
Wreszcie do nas pod same okna,
I tak tańczy i śpiewa nam:
Ja jestem noc czerwcowa…