Umarł Maciek, umarł
i leży na desce,
żeby mu zagrali
podskoczył by jeszcze,
F C
bo w Mazurze taka dusza,
d A7
gdy mu grają, to się rusza.
d A7 d
Oj, dana, dana, dana, dana, dana.
Położyli Maćka
na sam środek wioski,
zeszły się do niego
kmotry i kumoszki.
Oj, któż nam tu zaśpiewa,
oj, któż nam poda piwa?
Oj, dana, dana, dana, dana, dana.