Piosenka o obłoczku
( d D2 / d D2 )
d d/C Ais A7 d d a g a d /d ais a g f e
na błękitnej łące przyjaźnie rozstania
d d/C d/H A7 d a a g a d / f g g f g a
on jeden niezwykły wydaje się niczyj
g A7 d d/C Ais d d d c ais a / g a a g a d
tyś w objęciach myśli spełnieniem tęsknoty
d d/C Ais A7 d d a g f e d / d g g f g a
z tobą tyle rozkoszy wolności swobody
F C F C c c c ais a g /x2
paś się paś baranku tyś miłością moją
d a d a a a a g a e / d d a g e a
paś się paś baranku póki mam cię w oku
F C F C c c c ais a g /x2
paś się paś baranku tyś miłością moją
d a d a (g F F0 A7) a a a g a e / d d a g e a
paś się paś baranku póki mam cię w oku
d d/C Ais A7 d d a g a d / d ais a g f e
na błękitnej łące przyjaźnie rozstania
d d/C d/H A7 d a a g a d / f g g f g a
on jeden niezwykły wydaje się niczyj
g A7 d d/C Ais D d c ais a g / a a a g a D
ty dnia nie zasmucisz chociaż nie wiesz o tym
d d/C Ais A7 d a g f e d / d g g f g a (ref.) solo jak zwrotka
a łzy wtedy płyną gdy wiatr ciebie płoszy
F C F C
paś się paś baranku Tyś miłością moją
d a d a
paś się paś baranku Tyś źrenicą w oku
F C F C
paś się paś baranku Tyś miłością moją
d a d a
paś się paś baranku Tyś źrenicą w oku
3 Następnie pokazał mi Pan czterech rzemieślników2. 4 A kiedy zapytałem: «Do jakiej pracy oni spieszą?» - odpowiedział: «Tamte rogi przygniotły Judę, tak iż nikt nie mógł podnieść głowy, ci zaś przyszli, aby napełnić je trwogą i strącić rogi narodów, które powstały przeciw ziemi judzkiej, aby ją zniszczyć».
5 Później podniósłszy oczy patrzyłem. I oto zobaczyłem człowieka ze sznurem mierniczym w ręku. 6 «Dokąd idziesz?» - zapytałem. A on rzekł: «Chcę przemierzyć Jerozolimę, aby poznać jej szerokość i długość»3. 7 I wystąpił anioł, który do mnie mówił, a przed nim stanął inny anioł, 8 któremu on nakazał: «Spiesz i powiedz temu młodzieńcowi: Jerozolima pozostanie bez murów, gdyż tak wiele ludzi i zwierząt w niej będzie. 9 Ja będę dokoła niej murem ognistym4 - wyrocznia Pana - a chwała moja zamieszka pośród niej».
10 «Biada, biada! Uciekajcie z kraju północy - wyrocznia Pana. Na cztery strony świata rozproszyłem was. 11 Biada ci, chroń się, Syjonie, który jeszcze przebywasz w Babilonii».
12 Tak mówi Pan Zastępów, Przesławny5, do narodów, które was ograbiły: «Kto was dotyka, dotyka źrenicy mojego oka. 13 Już prawica moja nad nimi wyciągnięta i staną się łupem swoich niewolników, a wy poznacie, że Pan Zastępów mnie posłał.
14 Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie - wyrocznia Pana. 15 Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie, a ty poznasz, że Pan Zastępów mnie posłał do ciebie».
16 Tak więc Pan zawładnie Judą jako swoim dziedzictwem w Ziemi Świętej i wybierze sobie znów Jeruzalem. 17 Zamilknij, wszelkie ciało, przed obliczem Pana, bo już powstaje ze świętego miejsca swego6.