Już zmierzcha się na dworze
G C G A D A
Już zmierzcha się na dworze
G D7 G A E7 A
Do domu więc się wlecz
G A
Wszak ściął nam całe zboże
a D7 G h E7 A
Posłuszny nagi miecz
2.
Wtem słyszę głos mi znany
Tam sierpy łąkę tną
Lecz moja ukochana
Straciła miłość swą
3.
Miłości nie masz krzyny
Więc ja ją tobie dam
Wianuszkiem się złączymy
Uwiję ja go sam
( G C e D / G C G C-G ) (A D fis E / A D A D-A )
4.
Sam wplotę róże w niego
To dla mej duszy lek
I z mostu frankfurckiego
Wyrzucę prosto w śnieg
5.
Śnieg cały się rozpłynął
Znów bieg zasilił wód
Ślad Twój z mych oczu zginął
Pamięci został głód
( G C e D / G C G C-G )
6.
Od wiatru ta przyczyna
Dwa drzewka w sadzie w dzień
Gdy rzuca jarzębina
Na jabłoń chwiejny cień
7.
Korale takie piękne
A w jabłkach słodycz trwa
Nasz wianek dzisiaj pęknie
Zostanie tylko łza
( G C e D / G C G C-G )
nach Hause laß uns gehn.
Wir haben das Korn geschnitten
mit unserm blanken Schwert.
wohl rauschen durch das Korn.
Ich hört mein Feinslieb klagen,
sie hätte ihr Leib verloren.
so hab ich noch das mein,
So wollen wir beide miteinander
uns winden ein Kränzelein.
ein Sträußelein von Klee.
Zu Frankfurt auf der Brücke
da liegt ein tiefer Schnee.
das Wasser läuft dahin.
Kommst du mir aus den Augen,
kommst mir nicht aus dem Sinn.
da stehn zwei Bäumelein.
Das eine trägt Muskaten,
das andere Braunnägelein.
Braunnägelein sind schön.
Wir beide, wir müssen uns scheiden,
ja scheiden, das tut weh.
[: Wycinamy ziarno
naszym nagim mieczem.]
szeleścił przez ziarno.
[: Słyszałem, że moja wspaniała miłość narzeka,
że "straciła swoją miłość".]
a potem mam.
[: Więc oboje chcemy
się nawzajem skrzywdzić.]
wieniec z koniczyny.
[: Do Frankfurtu na mostach
leży głęboki śnieg.]
woda płynie.
[: Wyjdź z mojego widoku,
nie wyciągaj mnie z głowy.]
są dwa drzewa.
[: Jeden nosi muszkat,
inne brązowe paznokcie.]
brązowymi paznokciami są piękne.
[: Oboje musimy teraz rozwodzić się,
rozwód jest tak bolesny.]